HOME:
Venetian Delight. Mój nick powstał pod wpływem chwili, poszukując sposobu, by uciec od tego, co już znam.
Chęć bycia nierozpoznawalną, nieznaną dla innych, obiektywną dla świata. Po prostu tabula rasa.
Tego bloga stworzyłam dla ludzi mi podobnych, którzy po prostu "TO" lubią, jak też dla ludzi, którzy twierdzą,
że w małym mieszkanku, w malutkiej kuchence, nie da się nic przyrządzić, prócz kanapek z dżemem.
Mieszkam w wielkim mieście, w wysokich wieżowcach i jak nierzadko bywa w bloku,
mam kuchnię wielkości szafy, a w niej półmetrową ladę, 2 palniki i przenośny piecyk wielkości mikrofalówki,
który podczas używania zabiera mi jedyną powierzchnię, na której mogę coś przygotować.
I wierzcie mi na słowo - DA SIĘ!
Uwielbiam gotować, ale nie dla siebie, czy na zlecenie, ale dla kogoś, przy kim podczas podania posiłku
mogę usiąść i patrzeć, jak próbuje, jak je... Uwielbiam gotować dla smaku kogoś bliskiego.
W większości sama tworzę przepisy, albo komponując ulubione składniki,
bądź jedynie bazując na starych książkach kucharskich.
Co prawda moja kariera blogerki, a zwłaszcza kulinarnej, jest w powijakach i zanim rozwinie swe skrzydła,
trochę minie, ale mam nadzieję, że w miarę upływu czasu, będę w stanie faktycznie pomóc zagubionym,
czy wybrednym smakoszom i domowym kucharczykom, którzy nie wierzą w siłę swej kuchenki.
Wszelkie pytania, problemy, niejasności i sugestie odnośnie strony i przepisów proszę kierować do mnie w zakładce "KONTAKT"
Chęć bycia nierozpoznawalną, nieznaną dla innych, obiektywną dla świata. Po prostu tabula rasa.
Tego bloga stworzyłam dla ludzi mi podobnych, którzy po prostu "TO" lubią, jak też dla ludzi, którzy twierdzą,
że w małym mieszkanku, w malutkiej kuchence, nie da się nic przyrządzić, prócz kanapek z dżemem.
Mieszkam w wielkim mieście, w wysokich wieżowcach i jak nierzadko bywa w bloku,
mam kuchnię wielkości szafy, a w niej półmetrową ladę, 2 palniki i przenośny piecyk wielkości mikrofalówki,
który podczas używania zabiera mi jedyną powierzchnię, na której mogę coś przygotować.
I wierzcie mi na słowo - DA SIĘ!
Uwielbiam gotować, ale nie dla siebie, czy na zlecenie, ale dla kogoś, przy kim podczas podania posiłku
mogę usiąść i patrzeć, jak próbuje, jak je... Uwielbiam gotować dla smaku kogoś bliskiego.
W większości sama tworzę przepisy, albo komponując ulubione składniki,
bądź jedynie bazując na starych książkach kucharskich.
Co prawda moja kariera blogerki, a zwłaszcza kulinarnej, jest w powijakach i zanim rozwinie swe skrzydła,
trochę minie, ale mam nadzieję, że w miarę upływu czasu, będę w stanie faktycznie pomóc zagubionym,
czy wybrednym smakoszom i domowym kucharczykom, którzy nie wierzą w siłę swej kuchenki.
Wszelkie pytania, problemy, niejasności i sugestie odnośnie strony i przepisów proszę kierować do mnie w zakładce "KONTAKT"
LICZNIK ODWIEDZIN:
UNIKALNE WIZYTY
WSZYSTKIE WIZYTY